Radomianie dla Demokracji

Normalniejemy na potęgę

Normalniejemy na potęgę

W normalniejącym w coraz szybszym tempie kraju, w którym żyjemy, jest coraz więcej oznak tegoż normalnienia. Ale, jak to bywa, wciąż jest co poprawiać, naprawiać, doskonalić.

Oto bowiem pewna obywatelka wjechała z rodziną passatem na stok narciarski w Szczyrku i utknęła. Co prawda nie jest to jeszcze szczyt sezonu narciarskiego, zaledwie jego początek, ale to skandal, że stok w znanym beskidzkim kurorcie jest tak nieprzygotowany.

Różni ekolodzy i miłośnicy wszelkiej zwierzyny od lat czepiali się zakopiańskich fiakrów o to, że wożą nad Morskie Oko za dużo ceprów na raz i konie padają z wycieńczenia. Gdy w ostatnie święta po zapadnięciu ciemności fiakrzy przestali jeździć, konie odpoczywały, a nad jeziorkiem zostało porzuconych na pastwę losu 45 kochających góry i tatrzańską przyrodę turystów, to nie miał im kto ruszyć z pomocą. Biedacy pojechali na świąteczny wypoczynek, a zrobił im się survival.

Rozumiem, że policja musi się czepiać ludzi stojących na chodnikach akurat w trakcie rocznicowych procesji wyznawców religii smoleńskich. Utrudniają złośliwie ruch oraz praktyki religijne, co w każdym normalnym kraju jest naganne. Ale żeby czepiać się Misiewicza, który rankiem, bodaj o godz. 5, przekroczył na Wisłostradzie prędkość o 50 km/h i odbierać mu prawo jazdy? Co ona, ta policja, wyprawia? Raz, że o tej porze ruch niewielki, dwa, że jak gnał, to widocznie musiał gnać, bo sprawa na pewno była najwyższej wagi. Teraz przez tych nieudaczników z drogówki trzeba będzie przydzielić prześladowanemu Misiewiczowi przydzielić służbowe auto z kierowcą.

Uzdrowiciele duchowi chcą pomagać chorym leczonym w naszej jeszcze bardziej chorej ochronie zdrowia. Wiadomo, że zdrowie najważniejsze. Tymczasem Radziwiłł nie daje rady, rezydenci zbzikowali, pieniędzy brak, więc taka pomoc, plus kapelan, może zadziałać skutecznie nawet w przypadkach najbardziej beznadziejnych. Chcą tylko, by ich terapia była refundowana przez NFZ. I co? I nic! Podobno nie o pieniądze chodzi a o to, że nie ma jakichś naukowych dowodów, tak jakby normalnie nie mógł tam ktoś z resortu zdrowia uwierzyć w nadprzyrodzona moc wiary i cuda. I to w kraju, w którym obserwujemy gołym okiem cud gospodarczy!

A propos cudu gospodarczego. Cała Europa nam zazdrości naszych sukcesów gospodarczych. Modernizujemy też naszą armię w tak zastraszającym tempie, że o helikoptery już nikt nie pyta, bo Antonii zamówił jakieś dwa niszczyciele min. Putin na wieść o tym nie wytrzymał i ze strachu wypuścił jakąś rakietę, której błysk sfotografowali nasi astronomowie. Będą nas podziwiali i się nas bali.

Tak, jesteśmy awangardą na każdym froncie. Już wkrótce zasypiemy Polskę i Europę elektrycznymi samochodami. Nawet podbój amerykańskich pól golfowych przez gierkowskie meleksy to będzie przy tym malutki pikuś. I smog zniknie, i miejsc pracy przybędzie. A skąd prąd do ładowania akumulatorów? Jak to skąd? Z naszego czarnego złota! Jak gdzieś powiedziała nie wiadomo za co odwołana Beata - Matka Narodu, chcemy, by polski węgiel był nowoczesny. W normalnym kraju inaczej być nie może.

Doman Domański

źródło: http://domanskinapiatki.blox.pl/2017/12/Normalniejemy-na-potege.html

Galeria


Łańcuch światła Radom
Marsze wolności
Manifestacje radom

Polecamy


Fundacja KORD